Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 82932.50 kilometrów w tym 12647.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 500115 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 21.97km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zobaczyć półmaraton

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Po naprawie tylnego koła i nieznacznym odchudzeniu Gianta wreszcie okazja do jazdy. Na przycięciu linek i pancerzy urwałem 7 gram!!:D
Po przerwie luźna jazda, przez Budziwój. Na Powstańców okazuje się że 22 km zrobiłem w niezłym tempie:D z czasem 49minut.
A przecież był postój by sprawdzić jak centrowane koło, udręka z gośćmi gorszej kategorii- na motorkach crossofych i ogólnie jazda bez napinki.

W Decathlonie spodnie rowerowe za 49zł- wąsko mają półki że z rowerem ciężko przejść.
Potem pod Millenium i podążanie trasą. W Rzeszowie tak mnie rozbolało kolano od mocnego ruszania że postanawiam wracać, na szczęście z czasem jedzie się ok.



Kategoria trening 2015


  • DST 4.00km
  • Czas 00:11
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po smar

Piątek, 10 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0


Kategoria luźne


  • DST 50.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 21.58km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cd.

Sobota, 4 kwietnia 2015 · dodano: 04.04.2015 | Komentarze 0

Ruszam pod wiatr, i w Nowej Wsi okazuje się że tył mi bije- szprycha urwana. Wracam, zawijam ją, centruje i po zjedzeniu ruszam tym razem na Zawisłocze z kluczem w kieszeni.
Miało być znów podjeżdżanie, ale na pierwszym podjeździe przed Wyżnem tak mnie ścina że się wlekę z najniższych przełożeń. Przed szczytem jakieś dziecko prowadzi z matką rowery, to się spinam że rozkręciłem się na blat i śmigam obok nich aż małemu szczęka opadła ;) Na szczycie utrzymuje tempo i tak zjeżdżam na krótki odcinek terenem, dalej na szczyt i pora sprawdzić co z kołem, przy okazji podziwianie widoków.


Przez Żarnową wlekę się pod wiatr i zwiedzam obwodnice Strzyżowa

Wracam bo i droga kończy się w polu, Strzyżów, Grodzisko i przed Zawadką wypatruje fajny podjazd, co by se skrócić drogę na Pstrągową.

Przyjemność z jazdy taką drogą dużo większa.
Dalej przyjemny zjazd, choć bałem się o koło na uskokach asfaltu. Na płaskim tak dokręciłem do 50km/h że brakło przełożeń, klikam, klikam i nic:D


Kategoria trening 2015


  • DST 22.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjeżdżanie

Piątek, 3 kwietnia 2015 · dodano: 03.04.2015 | Komentarze 0

Zawisłocze i wspinaczka, zjazd na Zaborów i krótki podjazd na Nową Wieś, sprint przez Czudec i wspinaczka Słoneczną. Zaczyna sypać, zjazd Wolańską i tyle.
Ten rower jest stworzony do podjeżdżania, sztywny i spory zapas lekkich przełożeń, ale dziś nie schodziłem ze środkowej.
Na zjeździe z Wolańskiej w połowie jest ok 300-400m podjazd, tak się spiąłem że podjeżdżałem go z 3/6 powyżej 30km/h. Brakło mi około 20-tu metrów- tak mnie przytkało że brakło tchu i zmęczyłem końcówkę z lżejszych:D jest moc, niestety wytrzymałości w tym roku nie będzie.




Kategoria trening 2015


  • DST 78.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 24.25km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i trening

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 0

Pobudka znajomych i ich zamiar jazdy na Czarnorzeki rozbudził mnie na tyle, że gdy tylko odjechali sam ruszyłem.
Żarnowa, Godowa, Lutcza, pod Strzałówką, Barycz, Wesoła, Kąkolówka, Błażowa, Lecka, Straszydle, Lubenia, Wyżne.
Pochmurno, wietrznie, ale całkiem przyjemnie. Do Żarnowej spokojnie, a od Godowej konkretny interwał. Wąski kręty asfalt a ja 40km/h - no rewelacja. Pod Strzałówką druga bomba, a tamtejsze podjazdy na stojąco, z czego ostatni największy z 2/1. W Domaradzu jakoś leniwie, a i kolano się odzywa, jednak mimo to mam zamiar ostro podjechać na Barycz.

No ale ten podjazd przemilczę, po 1,3km postój bo okulary zaszły mgłą, a i jazda z najlżejszych przełożeń.
Na szczycie leniwie, a i po 40-stym km jakoś już mięśnie miały dość. Jedzie się kiepsko, ale teraz zjazd przez las serpentynami na Kąkolówke. Trasa fantastyczna, ale po ostatnim deszczu piach z poboczy zalega na wirażach, no i podjeżdżające przednie koło to nie jest to czego bym sobie życzył. W Kąkolówce jakieś stare coupe Hondy- przyjemny widok- mimo że to tylko Cifiki. Z rozpędu do Błażowej Górnej i tam dość. 50km i nie ma z czego jechać, więc pod wiatr wlekę się tylko 15km/h. Postój nad strumykiem, cukierki, rozciąganie, sikanie, relaks w słońcu no i jazda.
Jako że do tej pory nie spotkałem żadnego kularza, to teraz mam ich w nadmiarze, a każdy piękny młody z zawadiackim uśmiechem machający i zapraszający do wspólnej przejażdżki dupa w dupe. Na zjeździe jacyś starzy, co już tak mnie wkurzyło że aż faka jednemu pokazałem. Podjazd na Lecka równie opornie jak na Barycz, ale na zjeździe odpocząłem, to i przez Straszydle udał się kolejny interwał, a jazda 30km/h pod wiatr to nie byle co. Dalej górki w Wyżnem i na Zawisłoczu jakiś miejscowy lamer na nowym mtb ścigać mnie zaczyna, nosz kurde mysle se nie będę się spinał bo i już rozjazd, ale zaraz- że no nie dam się jakiemuś wieśniakowi bez kasku. No i udało się pocisnąć 35km/h :)
Dopiero ostatni sprint na 100% a mimo to kolano wytrzymało!:)


Kategoria trening 2015


  • DST 43.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 22.83km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zajeżdżania cd.

Piątek, 27 marca 2015 · dodano: 27.03.2015 | Komentarze 2

Cudowniej pogody ciąg dalszy, a w domu nic nie zrobione i dziewczyna straszy rozstaniem ale co tam. Jak nie iść na rower, choćby z jedną sprawną nogą.
Niechobrz, pod krzyżem prosto i zjazd na rondo, Boguchwała, kładka, Lubenia.
Kolejna spokojna jazda.
Dopiero w Siedliskach kolano zaczęło boleć, ale przełamałem to, przetrwałem i w Lubeni już jechałem prawie na maxa. Z nogą nadal coś nie tak, ale jest poprawa :) Pod dom taki sprint że jeszcze z godzinę po, miałem czerwone uszy tak się napaliłem.



Kategoria trening 2015


  • DST 23.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 23.00km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zajeździć kontuzje/ ale ciepło:)

Czwartek, 26 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 0

Wyżne, Lubenia, po przejechaniu mocnych 7 km kolano zaczyna boleć, robię kółko po Lubeni spokojnie i wracam nieco mocniej, od Wyżnego znów leciutko.
Debilnych sytuacji na drodze bez liku, nic ciekawego nie mam do napisania to może znów będę je opisywał. Podczas wcześniejszych jazd miałem chmarę katolików wypełzających z kościoła - całością drogi? :| i debili jeżdżących po zmroku lewą stroną bez oświetlenia xD
Z dzisiaj:
Lewym poboczem idzie matka z dzieckiem, metr przed nimi leci piesek, a jeszcze metr przed nimi truchta jakiś biegacz, na jego wysokości prawą stroną jadą 2 dziewczyny rowerami obok siebie. No ja ponad 30km/h i tak celuje między to wszystko, piesek akurat w najgorszym momencie wybiega na środek, ja hamuje na piski i się dre, jakim to - pierdolonym hujem jest:D

W Lubeni idzie babka drogą, ze swojej prawej strony prowadząc rower :D:D:D:D... dobra bo nikt mi nie uwierzy... jeszcze raz.
Idzie se babka drogą mimo chodnika, ze swojej prawej strony prowadząc rower. (zaczyna się ściemniać).
Dojeżdżam do niej, zakręt w prawo, auto za mną, ja wykorzystując wjazd zjeżdżam na chodnik, omijam babke z prawej i po jakichś 5 metrach zeskakuje spowrotem na droge xD Mam nadzieje że auto miało videorejestrator, będzie co na youtube.


Kategoria luźne


  • DST 30.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Próba

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 25.03.2015 | Komentarze 0

Wyżne, Lubenia, Straszydle, tam noga po 15 km zaczyna boleć, wracam boczną Lubenia, Zarzecze, przy głównej znów boli kolano, obniżam siodełko, podwyższam- ale ja naiwny jestem. Jazda główną tragiczna, tiry blisko i jeszcze jakie potworne pobocze:/
W Babicy na boczną Wyżne i na Zawisłoczu mogę już kręcić tylko jedną nogą :(


Kategoria luźne


  • DST 11.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 17.84km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening, trening, i po trening, to już chyba koniec

Wtorek, 24 marca 2015 · dodano: 24.03.2015 | Komentarze 0

Na 90% byłem dziś ostatni raz na rowerze. Podjazd na Niechobrz spokojnie, przed szczytem kolano zaczyna piec, a kontynuowanie spokojnego kręcenia nasila ból. Stoję, zaczynam jechać i pieczenie znów narasta ;( Hasta la vista baby- koniec pieśni.


Kategoria trening 2015


  • DST 47.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 23.31km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Poniedziałek, 23 marca 2015 · dodano: 23.03.2015 | Komentarze 0

Wyjeżdżając 9*C, w Straszydlu już woda w rowie zamarznięta.
Trasa: Straszydle, Hermanowa, Budziwój, Lubenia.
W Wyżnem tak zaczęło boleć kolano że miejscami kręciłem tylko jedną nogą:( porażka.


Kategoria trening 2015