Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 82890.50 kilometrów w tym 12637.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 500015 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 21.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.72km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Zimófka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Interwały

Środa, 7 września 2016 · dodano: 07.09.2016 | Komentarze 0

20km/h - profesjonalni biegacze robią takie czasy :d hehe no cóż- tyle moge
Wyżne, Zaborów, Glinik, Nowa Wieś w koło.
Jakiś rozlazły dziś, więc jedynie podjazdy mnie ratowały, a i to na pół gwizdka. Pulsu 180 nie przekroczyłem.




  • DST 14.00km
  • Czas 00:36
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Zimófka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poruszać

Wtorek, 6 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 28.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 14.61km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt aaa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miał być lajt

Niedziela, 4 września 2016 · dodano: 04.09.2016 | Komentarze 1

No w sumie był :D
Jak tam moi wierni czytelnicy. Pewnie z niecierpliwością tu wchodzicie sprawdzić co dziś robiłem.
A huja robiłem i kupe niezłą też.
Ale Grześ zaprosił na lekkie MTB no to wio. Niestety że lekki nie jest, a i rower hujowy 29 to tempo marne- za to trasa zacna. Zjazd trasą na Leśny Tabor, Os Kamikadze i Os Zabierzów. Na deser pętla po zamkowej :D

W nocy znaczyliśmy- dlatego tych taśm tak najebane bo idąc nie widziało się ich :D:D:D:D:D
Już mam dość zjazdów singlami. Niewiarygodne- ale przesyt MTB co najmniej do zawodów :D pora odpocząć hehe




  • DST 46.00km
  • Teren 38.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 15.08km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 1100m
  • Sprzęt aaa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Objazd trasy Boguchwały

Sobota, 3 września 2016 · dodano: 03.09.2016 | Komentarze 3

Napisałbym tu sobie coś, nawet swoje zdjęcie dodałbym, co by móc powspominać na stare lata. Ale jak se kurwa pomyśle że to co ja tu pisze to regularnie śledzi pewnie z setka osób których nie lubie albo i nie znam, to mnie szlak trafia.
Jak tam moi wierni niewolnicy!!!!!???????????? czytacie to co pisze? oczywiście że czytacie, i to czytacie to co ja napisze - więc jesteście moimi niewolnikami. Jebańce pierdolone.

Ustawiłem się na objazd trasy, ale czekam na szczycie pół godziny i nic. No to zjeżdżam pod mickiewicza ale kularzy ani kurew nie widać no to wracam. Pewnie sie pieszczą, pompują amory, albo smarują nie napisze co...
Ależ zmęczenie- ledwo podjechałem. Na Leśny Tabor masakra, drugi raz też, dopiero od Os Kamikadze jedzie się lepiej, a na Os Zabierzów już latam. Końcówka atakują mnie psy tak że prawie wyjebałem - co skurwiłem właścicielke :D
Czekam na asfalcie, bo wydawało mi się że słyszałem kularzy za mną, no i jadą po chwili, ale psy już zabrane więc żaden nie wyjebał.
Podjazd od Wolańskiej strasznie zamulają no to na Grochowiczną jade sam. Od strumyka ciągle jadąc :) no rewelacja, ale na zawodach pewnie zejdę tam.

Zjazd singlem na Lutoryż- ale wyjebałem. Tylne koło musiało zsunąć do dziury z badylem, podbiło mnie i przeleciałem z tylko jedną wypiętą nogą... na szczęście trawa miękka a w rowerze tylko siodełko i kiera przekrzywiona. Posilam się, sprawdzam blat czy prosty, koła, mijają mnie Sowy i jadę. Przed żółtym znów ich mijam- ewidentnie mają dość a mi się jedzie super. Końcówka to już kurwa kataklizm.
Wypełzanie pod pętle autobusową w Niechobrzu, przed Leśnym Taborem i wąwozem na krzyż - upodlenie na maksa te 3 ostatnie górki.





  • DST 51.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.84km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zobaczyć trening Spartan

Piątek, 2 września 2016 · dodano: 02.09.2016 | Komentarze 0

Bo jedna osoba napisała kilka słów na fb, a kilka dni później zebrało się 30-40 osób chcących tego samego.
No poziom wytrenowania niezły, i w sumie byłem najsłabszy - przynajmniej w rękach.
Przez Lubenię i Budziwój 20 km ze średnią 28km/h. Po półgodzinnym postoju jechało się już fatalnie i nawet drogę pomyliłem. Ostatecznie z Boguchwały na Niechobrz... bez sił. Co ja jutro zrobie :p




  • DST 21.00km
  • Czas 00:47
  • VAVG 26.81km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poruszać się

Czwartek, 1 września 2016 · dodano: 01.09.2016 | Komentarze 0

Babica, Zarzecze, Lubenia, Wyżne.




  • DST 58.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojebać

Środa, 31 sierpnia 2016 · dodano: 31.08.2016 | Komentarze 0

Wyżne działami, Żarnowa, Godowa, Żyznów wkoło, Bonarówka, Strzyżów, Glinik, Nowa Wieś.






  • DST 48.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 28.51km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dać upust energii

Wtorek, 30 sierpnia 2016 · dodano: 30.08.2016 | Komentarze 0

Pstrągowa, Bystrzyca, Iwierzyce, Nockowa, Zgłobień, Niechobrz.
No takiej jazdy trzeba mi było. Puls do 170 uderzeń podczas kilkuminutowych interwałów po 40km/h.
Gdy na podjazdach dochodził do 180 od razu brakowało sił.




  • DST 13.00km
  • Czas 00:28
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojeździć

Niedziela, 28 sierpnia 2016 · dodano: 28.08.2016 | Komentarze 0

Główną Babica i powrót przez Wyżne.
Bus tak mnie wyprzedał że stuknąłem dłonią w blache... nawet huknęło... ale nie przejął się. Trza mieć pod ręką (kierownicą) brzeszczota.




  • DST 21.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 15.18km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt aaa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poderwać i zaliczyć

Niedziela, 28 sierpnia 2016 · dodano: 28.08.2016 | Komentarze 1

Poderwać fajną dziewczynę która jechała przede mną, a zaliczyć to jakieś fajne zjazdy.
Najpierw na Glinik odprowadzić, a potem przez kładkę podjazd na szczyt Zamkowej.

Na szczycie klasycznym singlem wzdłuż asfaltu na the best zjazd w okolicy. Ehh jego różnorodność rozwala.
Niestety na kamienistym odcinku niespodzianka

Gdybym był szypszy to by zabolało. Myśląc że dalszy odcinek - podjazd wąwozem między polami będzie zarośnięty wracam i zjeżdżam do Zaborowia.

A tam zajebisty Quad Park. Miejsca do ekstremalnego podjeżdżania i zjeżdżania i sporo zawijasów do kręcenia na pełnym gazie.

No kapitalnie. Nawet rowerem można tam pobawić, ale stromizna ledwo do wyczołgania.
Zjeżdżam do asfaltu i podjazd na trasę

Po drodze taka chata !!!! :)

No Mistrzostwo: ładne podłogi, na ścianie duże zdjęcie pięknej dziewczyny i drewniane stelaże łóżek jak nowe. No film można by tam kręcić.

Nie trza Czarnobyla
W końcu wbijam na trasę, wąwóz między polami nie istnieje i idę zaoranym polem.
Na szczycie już fajnie i znajduje nowy singiel. Niestety zapętla się i wracam tą samą trasą i co widze !! :D

Ściany jak na Grochowicznej. Wyjeżdżam naokoło singlem, odszukuje zjazd i bez zastanowienia daje nura.
Było ok :D zjechałem, wyjebałem ale kawałek dalej, gdy już stanąłem i nagle chciałem zjechać w innego singla, to tak jebnąłem że aż kierownica się przekręciła :D Jeszcze się okazało żem nie zjechał tym com chciał, tylko trudniejszym - węższym :D
Ekstra było. Więcej takich jazd.