Info

Suma podjazdów to 477865 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Maj2 - 0
- 2025, Kwiecień8 - 0
- 2025, Marzec6 - 0
- 2025, Luty2 - 0
- 2025, Styczeń4 - 0
- 2024, Grudzień4 - 0
- 2024, Listopad4 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień10 - 0
- 2024, Sierpień20 - 0
- 2024, Lipiec25 - 0
- 2024, Czerwiec17 - 0
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień16 - 0
- 2024, Marzec12 - 0
- 2024, Luty8 - 0
- 2024, Styczeń4 - 0
- 2023, Grudzień5 - 0
- 2023, Listopad7 - 0
- 2023, Październik18 - 0
- 2023, Wrzesień29 - 0
- 2023, Sierpień24 - 0
- 2023, Lipiec20 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj11 - 0
- 2023, Kwiecień11 - 0
- 2023, Marzec6 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń11 - 0
- 2022, Grudzień5 - 0
- 2022, Listopad10 - 0
- 2022, Październik20 - 0
- 2022, Wrzesień15 - 0
- 2022, Sierpień19 - 0
- 2022, Lipiec18 - 0
- 2022, Czerwiec20 - 0
- 2022, Maj19 - 0
- 2022, Kwiecień17 - 0
- 2022, Marzec8 - 0
- 2022, Styczeń7 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik18 - 0
- 2021, Wrzesień17 - 0
- 2021, Sierpień18 - 0
- 2021, Lipiec23 - 0
- 2021, Czerwiec16 - 0
- 2021, Maj5 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień3 - 0
- 2020, Listopad11 - 0
- 2020, Październik9 - 0
- 2020, Wrzesień9 - 0
- 2020, Sierpień18 - 0
- 2020, Lipiec24 - 0
- 2020, Czerwiec17 - 0
- 2020, Maj19 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 0
- 2020, Marzec17 - 0
- 2020, Luty18 - 0
- 2020, Styczeń24 - 0
- 2019, Grudzień16 - 0
- 2019, Listopad20 - 0
- 2019, Październik30 - 0
- 2019, Wrzesień27 - 0
- 2019, Sierpień32 - 0
- 2019, Lipiec26 - 0
- 2019, Czerwiec31 - 0
- 2019, Maj24 - 0
- 2019, Kwiecień21 - 0
- 2019, Marzec14 - 0
- 2019, Luty11 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień4 - 0
- 2018, Listopad16 - 0
- 2018, Październik24 - 0
- 2018, Wrzesień24 - 0
- 2018, Sierpień29 - 0
- 2018, Lipiec26 - 0
- 2018, Czerwiec27 - 0
- 2018, Maj33 - 0
- 2018, Kwiecień29 - 0
- 2018, Marzec12 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień14 - 0
- 2017, Listopad16 - 0
- 2017, Październik17 - 0
- 2017, Wrzesień23 - 0
- 2017, Sierpień22 - 0
- 2017, Lipiec26 - 0
- 2017, Czerwiec32 - 0
- 2017, Maj18 - 0
- 2017, Kwiecień18 - 0
- 2017, Marzec15 - 0
- 2017, Luty3 - 0
- 2016, Grudzień6 - 0
- 2016, Listopad11 - 0
- 2016, Październik21 - 2
- 2016, Wrzesień22 - 7
- 2016, Sierpień24 - 6
- 2016, Lipiec22 - 1
- 2016, Czerwiec22 - 3
- 2016, Maj27 - 1
- 2016, Kwiecień17 - 1
- 2016, Marzec19 - 1
- 2016, Luty16 - 3
- 2016, Styczeń7 - 8
- 2015, Grudzień11 - 1
- 2015, Listopad11 - 3
- 2015, Październik15 - 7
- 2015, Wrzesień18 - 5
- 2015, Sierpień25 - 8
- 2015, Lipiec17 - 6
- 2015, Czerwiec21 - 3
- 2015, Maj13 - 22
- 2015, Kwiecień12 - 2
- 2015, Marzec10 - 5
- 2015, Luty8 - 8
- 2015, Styczeń9 - 6
- 2014, Grudzień13 - 1
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik13 - 4
- 2014, Wrzesień14 - 17
- 2014, Sierpień23 - 9
- 2014, Lipiec17 - 5
- 2014, Czerwiec15 - 7
- 2014, Maj10 - 8
- 2014, Kwiecień12 - 9
- 2014, Marzec9 - 2
- 2014, Luty9 - 5
- 2014, Styczeń8 - 5
- 2013, Grudzień12 - 4
- 2013, Listopad13 - 8
- 2013, Październik16 - 3
- 2013, Wrzesień15 - 7
- 2013, Sierpień24 - 7
- 2013, Lipiec19 - 3
- 2013, Czerwiec14 - 4
- 2013, Maj15 - 1
- 2013, Kwiecień17 - 1
- 2013, Marzec6 - 1
- 2013, Luty5 - 2
- 2013, Styczeń2 - 2
- 2012, Grudzień11 - 5
- 2012, Listopad6 - 1
- 2012, Październik10 - 4
- 2012, Wrzesień15 - 13
- 2012, Sierpień21 - 7
- 2012, Lipiec22 - 4
- 2012, Czerwiec17 - 10
- 2012, Maj17 - 15
- 2012, Kwiecień16 - 17
- 2012, Marzec14 - 9
- 2012, Luty5 - 6
- 2012, Styczeń2 - 7
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad2 - 5
- 2011, Październik6 - 7
- 2011, Wrzesień6 - 9
- 2011, Sierpień10 - 8
- 2011, Lipiec3 - 4
- 2011, Czerwiec3 - 4
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 2
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2010, Luty1 - 2
luźne
Dystans całkowity: | 16586.00 km (w terenie 3658.00 km; 22.05%) |
Czas w ruchu: | 900:00 |
Średnia prędkość: | 18.43 km/h |
Maksymalna prędkość: | 79.50 km/h |
Suma podjazdów: | 22304 m |
Liczba aktywności: | 463 |
Średnio na aktywność: | 35.82 km i 1h 56m |
Więcej statystyk |
- DST 7.00km
- Czas 00:38
- VAVG 11.05km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Znów Bikejuring
Piątek, 2 listopada 2012 · dodano: 02.11.2012 | Komentarze 0
Z Luisem i mamą na Zawisłocze.
- DST 15.00km
- Teren 3.00km
- Czas 00:54
- VAVG 16.67km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocnie - Rower to za mało? -dołącz Psa;)
Czwartek, 1 listopada 2012 · dodano: 02.11.2012 | Komentarze 1
uuu ale przerwa:/ z czasem kiepsko, a wkrótce pasuje rozpocząć nie jakieś tam trenowanie, nie chodzenie na rower, czy ustawki - pora zacząć podnosić swój marny poziom.
Najpierw 6 km na Górę Zamkową z Luisem, a później trochę ostrzej.
"kto nie marzy o lataniu... a rower to przecież jakby pół samolotu?? nie oderwie się od ziemi... ale nas- już tak. Wszystko inne jest to samo;)"
- DST 11.00km
- Czas 00:29
- VAVG 22.76km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocnie
Wtorek, 23 października 2012 · dodano: 23.10.2012 | Komentarze 1
Wyżne i kilkaset metrów za PKS-em, ale uciekł mi.
- DST 71.00km
- Teren 35.00km
- Czas 04:12
- VAVG 16.90km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Strzałówka
Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0
Wilcze, ognisko na Strzałówce i powrót z Lutczy terenem- żółtym i czarnym
- DST 51.00km
- Teren 40.00km
- Czas 03:26
- VAVG 14.85km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Teren
Piątek, 19 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0
Teren z TMX- tak zarąbisty i tyle nowego że nie przypomnę sobie. Żółtym za Sołonką, za szlabanem w prawo i łąkami ekstra Beskidzki zjazd pod Niebylec, przed mostkiem w lewo podjazd. Celem Góra Kamieniec 444m npm. (Piękne widoki) Zjazd do Jawornika i terenem brodzenie w kierunku czarnego szlaku.
Widok z Kamieńca na Strzałówkę i Domaradz
Zabawa na fullu Tomka
- DST 33.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:57
- VAVG 16.92km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Las Ratośniówka XC
Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0
Wyjazd późną porą, podjazd żółtym z Nowej Wsi, za krzyżem w prawo, las i asfaltem w prawo na zjazd singlem. Przed szlabanem w prawo i hurra - jest kontynuacja. Miejscami trochę zarośnięte ale ogólnie super, kawałek żółtym szlakiem i wyjazd na asfalt przed znakiem Strzyżów- akurat na wprost zjazdu na Ratośniówkę. Więc w poprzek asfaltu i śliski zjazd lasem. 2x trasa XC i powrót wzdłuż Wisłoka.
Na granicy lasu- czyli u raju bram:)
Jeszcze tylko spojrzenie za siebie- na Dolinę Czudca
żółty powyżej Łętowni
tak zaparkowana kopara zastąpi każdy szlaban
- DST 20.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:00
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowo
Wtorek, 16 października 2012 · dodano: 16.10.2012 | Komentarze 0
Deszczowo po okolicy
- DST 20.00km
- Teren 6.00km
- Czas 01:56
- VAVG 10.34km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Grochowiczna - z MAMĄ !! hahahaha:D
Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 0
Nie spodziewałem się że uda mi się ją wyciągnąć tak daleko. Wzięła moją bluzę i rękawiczki rowerowe. Tak jej się spodobało że chce pomarańczowe okulary i co najciekawsze- aluminiowy rower!:)
kto wie gdzie?
"to czemu nie mówiłeś że lżej jest jechać niż prowadzić??":D
- DST 21.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:36
- VAVG 13.12km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Urokliwe zakątki Gminy Czudec
Czwartek, 11 października 2012 · dodano: 11.10.2012 | Komentarze 0
Ileż to już razy miałem tak że zastanawiam się gdzie by tu pojechać... a gdziekolwiek nie pojadę to i tak znajdę jakieś super ścieżki. Leśne zjazdy i wymagające tereny zaledwie 2-3 km od domu.
Tak dawno nie jeździłem, że przez pomyłkę... założyłem adidasy zamiast SPD;P
Po przejechaniu 30m skapnąłem się że nie wziąłem okularów, a stawiając rower pod domem że i bidonu brak:D
3 km po wiosce, by uznać, że na spodnie zimowe jest jeszcze zbyt wcześnie, a rękawiczki zimowe z lidla z swoją przewiewnością nadają się na letni poranek.
Po przebraniu się podjazd Grabieńską, w połowie w las, w prawo, przez podwórko chałupki i kręcenie się po zaroślach- wyjątkowo urokliwe miejsce: trawy po kolana, gęste lasy i pośrodku wzgórza na skraju lasu romantyczna ławeczka która czeka na zakochanych. Na zakochanych w MTB oczywiście;P Przez moment nie kojarzyłem okolicy, a na telefonie wyświetlało - Jawornik Niebylecki.
Skapnąłem się że jestem powyżej wąskiego asfalcie pod Grabieńską, no to zjeżdżam na czyjeś podwórko, otwieram furtkę i wychodzę;D Jazda w lewo terenem i przez mostek iście w stylu MTB;D do lasu. Najpierw ścieżynką w lewo, przez strumyk i spacerowanie po niezłym "rezerwacie?" kompletna dzicz, muchomor na muchomorze, wielkie mchy itp widłaki, mnóstwo powalonych drzew, różnych roślin- tylko szkoda że nie da rady jechać.
W końcu musiałem wrócić i jazda kolejną odnogą- ze 2 lata mnie tu nie było i całkiem zapomniałem że tu tak fajnie. Okazuje się że trochę wyżej dochodzi nowa trasa z Grochowicznej. Najpierw podjazd singlem po prawej (pionowe ściany!! ktoś tam zjeżdżał bo są ślady).
Zjazd trasą i znów podjazd trasą.
Opis linka
Przez Grochowiczną, zjazd z Mogielnickiego maratonu, za szlabanem w lewo przez strumień, dreptanie po chaszczach wzdłuż szkółki leśnej, obok działek i wyjazd na ścieżce rowerowej na przeciwko DPS-u. Podjazd i w prawo terenem pod krzyż maltański. Główną za Tir-em na Barwinek i powrót Zawisłoczem. Zmarzłem w stopy dopiero na koniec sprintując. Także myślę że koszulka termoaktywna z tesco ekstra za 50zł sprawdziła się.
- DST 41.00km
- Teren 15.00km
- Czas 02:23
- VAVG 17.20km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Unibike Evolution
- Aktywność Jazda na rowerze
Las Ratośniówka
Czwartek, 4 października 2012 · dodano: 04.10.2012 | Komentarze 2
Wyjazd do Strzyżowa w celu obadania trasy zbliżającego się XC. Asfaltem wzdłuż Wisłoka padałem. Na miejscu okazuje się że nie ma żadnych oznaczeń, więc jazda do lasa ze strzępkami opisu w pamięci.
Najpierw podjazd terenem prawą trasą... gdy myślałem że jestem na szczycie, to zaczęły się pokrzywy więc zawróciłem, podjazd środkową trasą, strzałka na ziemi w prawo... a tam są te pokrzywy, wracając zauważyłem udeptaną ścieżkę do góry, więc jadę w prawo. Las się kończy, ścieżka przez łąkę, przejazd przez ul. Partyzantów i MTB-owe party czas zacząć. Jedzie się super, mimo że dużo błota i śliskich liści. Robię zjazd i nagle słyszę chlupotanie wody spod kół, no to myślę sobie mam przejebane, ale udało się opanować sytuację. A nie piszę.... w pewnym momencie nawet przestałem fotografować te śliczne trasy- to trzeba przejechać na żywo. Za megaśnym, gliniastym podjazdem na którym tylne koło niczym łopata przewracało błoto i ciągle się ślizgało rozjazd... jadę w lewo no i jest asfalt, po lewej widać znak Strzyżów. Wracam i w drugą odnogę- a tam super zjazd, niby szeroko a jednak na tyle liści i nie równości że lepiej trzymać się... singla który ciągle tworzy spływająca woda. Po drodze wiele korzeni i małych uskoków terenu na których amor daje z siebie wszystko by moje dłonie były zachwycone z takiej jazdy. Na dole okazało się że znalazłem dojazd do Stadniny Janczar hehe. Pokręciłem się tam, ale do lasu nie ma innej drogi, zaczyna się teren prywatny, więc powrót tą samą drogą. Ależ jest moc!! zero zadyszki, a ja dynamicznie na 1/3 świetnie się przy tym bawiąc- trening mega! Jeszcze zwiedzanie zjazdu po lewej i wracając z paryji stroma z 10m ściana, jak już pisałem- jest MOC. Biłem się w pierś kolanami i udało się wydrzeć... uda jedynie przez chwilę martwe (pewnie ze 100mg mleka wytworzyło się w każdej łydzie) i dalej ostro powrót. Przejazd przez ul. Partyzantów, łąkę i w lesie Ratośniówka tym razem w prawo... jakiś dzieciak na Cube Aim na mój widok śmignął w prawo świetnym singlem... udałem że go nie widzę i pojechałem prosto. Za chwilę wracam i rura za nim, były pomalowane pniaki, jakaś stara wstążka... to pewnie tędy będzie powrót- no to super:) Sam nie znalazłbym tego miejsca. Na dole są 2 pionowe ścianki... przerażające dla amatora, szukam obiecanego objazdu, ale tylko pokrzywy i krzaki. Przełażę obie ścianki i dalej serpentynki po wyżłobionych downhillowych nawrotach. Ślady na świadczą, że przed chwilą ktoś tędy ostro jechał, staram się ich trzymać, ale nie potrafię tak balansować i często nie łapię zakrętów. Ostatni stromy zjazd i jestem pod wiatą. Teraz sprint i jestem pod basenem:) ZAJEBISTE MIEJSCE. Powrót tą samą trasą- ostrro:)
zachód słońca z G. Żarnowskiej.