Do Moniki

Czwartek, 8 października 2015 · dodano: 08.10.2015 | Komentarze 0

Kupić 27,5

Wtorek, 6 października 2015 · dodano: 06.10.2015 | Komentarze 6

Po wczorajszej wizycie w Filbiku i stwierdzeniu Tomka że sztywny alu Kellysa na deore kosztuje 7 tysięcy, a na moje pytanie o Specializeda stwierdził, że nie będzie patrzył, bo tam jeszcze drożej... no to huj.
Zaliczyłem jeszcze NSB, no ale kurwa, jeden drugiemu ciągnie pałe, a trzeci pierwszemu wkłada w dupe- ogólnie wesołe chłopaki. Na prezentacji Authora tak popili że nic nie zapamiętali i dopiero przy mnie szukali na necie, ale Author chyba nie ma nawet strony internetowej? albo nie znaleźli. Serwisant zaczął wymieniać jakieś modele, to mu powiedział że ja chce Aluminiowy, to wyśmiał mnie o i huj. Wprawdzie jeden polecił Lapierra, Meride, Gianta, że rame będzie można zamówić...
No i wzorując się na tym odwiedziłem dziś inny sklep.
Na początku- proszę ten model, na stanie nie ma, ale w katalogu jest- można zamówić.
Teraz rozczarowanie- z tyłu szpilka. Rozczarowanie nie trwało 0,5 minuty bo stwierdził- ale można przerobić!!!! :D
No nie no kurwww zajebiście. Może wszystkie Orbee, Cannondalee i inne Specee po 10 tysięcy na szpilkach też- można przerobić?, tylko sprzedawcy nie raczą o tym poinformować.
Po kolejnej 0,5 minuty wpłacam zaliczke i rower będzie mój.
Ciekawostka- przedostatni taki w Polsce !!
Z ważniejszych rzeczy- waga 12 kg !! Dożywotnia gwarancja na rame!!
Cena- poniżej 5 tysięcy. No obłęd :)
Na nowy rok już nie będzie alu na sztywnych- suuuper.

Szoszowo

Poniedziałek, 5 października 2015 · dodano: 05.10.2015 | Komentarze 0

Budziwój, Rzeszów, Niechobrz.

Na luzie MTB

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 0

O ile jazda MTB może być na luzie... :D no ale luźno.
Monika chciała się przekonać co to znaczy dystans Mega i jak to możliwe że nie potrafie uporać się z trasą maratonu w 3 godziny!
No to zobaczyła i po 3 podjazdach miała dość:p Przynajmniej technicznie ogarniała- sama się dziwiła że to czy tamto podjechała a leżące gałęzie nie stanowiły problemu.
Na początek rezerwat



A później już szoł na OS ZABIERZÓW

choinka

Dalej zjazd 600-setką, czyli najlepszym w powiecie 600-set metrowym singlem. Po podjeździe na Grochowiczną mamy dość, więc szutrówką na krzyż.

Na luzie

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 0

Wycieczka z Moniką do Rojax-u i po Rzeszowie. Potrzebowałem takiej przejażdżki.

Zgłobień

Piątek, 2 października 2015 · dodano: 02.10.2015 | Komentarze 0

Małe MTB

Wtorek, 29 września 2015 · dodano: 29.09.2015 | Komentarze 0

Babica, Grochowiczna, Niechobrz, żółtym Zgłobień, czerwonym powrót.

Nocą

Poniedziałek, 28 września 2015 · dodano: 28.09.2015 | Komentarze 0

Zgłobień, Nosówka, Racławówka.

Popompować

Środa, 23 września 2015 · dodano: 23.09.2015 | Komentarze 0

Po wczorajszej terenowej rzeźi dziś bardziej lajtowe strony. Wyjątkowo kiepsko idzie mi jazda po Dirt parku. Później na Okop, kamieniołom, lasem, Lubenia.

Odnaleźć szlak na Rzeszów

Wtorek, 22 września 2015 · dodano: 22.09.2015 | Komentarze 0

Początek trasą MTB Boguchwała od Grabieńskiej na najlepszy singiel w okolicy. Dosyć mokro- więc inna bajka.
Podjazd na Grochowiczną i zjazd na Lutoryż, za trasą z hopami szukanie singla lasem- którym kiedyś jeździłem MTB na Rzeszów.
Ale później przestałem, bo qrwa szkoda mi było rowera MTB :/ ja pierdole jak se teraz pomyśle jakie było oszczędzanie.



Zarośnięte na tyle że utykam w lesie na dobre. Wzdłuż ogrodzenia przedzieram się na czuje i udaje się odnaleźć

Próbuję wracać- może tym razem wbiję na właściwą ścieżkę, niestety nic z tego. Również przedzieram się na siłę.

Chociaż już nie było tak źle i spotykam super rogacza- poroże prezentuje się niesamowicie. Pomyśleć że Grochowiczna mogłaby być spokojnie 2-krotnie większa, a takich zwierząt też byłoby więcej. Fajnie jakby jeszcze nie były tak płochliwe.
Zjazd czarnym z Grochowicznej na Czudec, wąwozem w którym nie byłem ze 2 lata - oszczędności qurwa jego mać!
Zjeżdżając polną drogą mijam na kilka metrów 2 sarny, a chwilę później jadę ramie w ramie z kolejną biegnącą sarną.
No Nationalgeografic się chowa :) Istne safari hehe.