Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:525.00 km (w terenie 32.00 km; 6.10%)
Czas w ruchu:22:16
Średnia prędkość:23.58 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:40.38 km i 1h 42m
Więcej statystyk
  • DST 30.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Cyclo CROSS!
  • Aktywność Jazda na rowerze

Widokowo, niestety nie tym rowerem

Środa, 8 października 2014 · dodano: 08.10.2014 | Komentarze 1

bo ten rower ku*** nie jedzie pod górę, ale jak już się wdrapałem to pięknie było.
Wyżne, Połomia, Lubenia.
Na zjeździe zawijasami do Lubeni przy uskokach na łatach asfaltu przez chwilę pomyślałem by jednak nie sprzedawać przełaji, no ale to było tylko chwile:/ Rower kapitalnie radzi sobie na takich nierównościach na szybkim zjeździe, szosą pewnie nie byłoby tak przyjemnie.
Gdy mijałem szosowców wpatrzonych we mnie z opadniętymi szczękami, to jakąś taką odrazę do nich poczułem. Przydałaby mi się jakaś koszulka z wielkim napisem MTB, by nie brali mnie za swojego:D


Kategoria luźne


  • DST 23.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 23.79km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Cyclo CROSS!
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zobaczyć jump tracka

Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0





Kategoria luźne


  • DST 31.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 14.76km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie no, byłem na MTB...

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 1

...szkoda że tyle dni tego roku zmarnowałem na szosie:/ Sprzedały się hamulce, wpłata jest, więc pożegnalna jazda.
Chciałem sprawdzić ten jebany skrót z MTB Boguchwała, który nieco zepsuł rywalizację. Wydaje mi się że ludzie nie ścięli znacznie trasy jadąc na pionowy zjazd singlem do asfaltu, bo i nieco zarośnięte, tylko ciągle podjeżdżali w górę wyświechtaną ścieżką... czyli tak wiele nie ucięli... kilka minut.

II zjazd do Czudca- kapitalny.
Wyszło mi tylko kilka km, więc jeszcze na Zamkową. Podjazd jak czarnym, omijam trasę po lewej i od razu asfaltem na zjazd do Zaborowia. Kto był ten wie co to znaczy :] Okazuje się że tam wychodzi nowy żółty szlak.

Krótka wizyta w Zaborowiu i trudny podjazd, który ledwo się zaczął, a mnie zrzuciło z roweru. Jednak 900g opony to nie to co saguaro, i jak tu ludzie mają się cieszyć jazdą.

Dalej kombinowanie z trasą i kolejna wizyta w Zaborowiu, widokowy zjazd i

fajny podjazd wąwozem, strumyk (bagienko) i

zarośnięty singiel prowadzący do mojej trasy.

Dalej normalnie, czyli zjazd do Kaczarnicy, a te kałuże to tak cały rok.

Nad przepaścią zamiast w prawo to ja sprawdzam zjazd w lewo, a tam powycinkowy krajobraz jak w tajdze.

Trasa kończy się, więc powrót nad przepaść.

Wisłok płynie.

Po powrocie na liczniku tylko 18km, więc zastanawiam się gdzie jeszcze jakiś teren by dokręcić do 20stu. Dostaję telefon od znajomych że nadjeżdżają, więc wyjeżdżam na spotkanie i odprowadzam na Niechobrz.


Powrót singlem wzdłuż asfaltu od odwiertu.


Kategoria luźne