Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:540.00 km (w terenie 17.00 km; 3.15%)
Czas w ruchu:24:48
Średnia prędkość:21.77 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:67.50 km i 3h 06m
Więcej statystyk
  • DST 31.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

40 Baza - 1 godz.

Piątek, 17 stycznia 2014 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 0

Do Strzyżowa z CV. Ciągle po wiatr, wydaje mi się że wolno jade, ale na liczniku 25:| no to zwalniam do 20 i tak jade, powrót z kołkiem przez Żarnową i już z wiatrem do Zaborowia nie schodziłem poniżej 30km/h a średnia wzrosła o ponad 3 km.

18.01 Bieg 0,5 godz.

21.01 41 Baza na stacjonarnym - 3 godz. 1 L wypity 3 razy siku.

22.01 42 Baza na stacjonarnym - 3 godz.

24.01 43 Baza na stacjonarnym - 3 godz.

28.01 44 Baza na stacjonarnym - 3 godz. Zawalam 3-ci miesiąc, zamiast zwiększać tempo ostatniego tygodnia to odpuszczam i ogólnie jakaś taka lipa, mimo 3-ech dni wolnego w tygodniu uda jakieś zmęczone.

30.01 45 Baza na stacjonarnym - 4 godz. No jestem z siebie dumny, praktycznie 3 godziny ciągłej mocnej jazdy dochodzącej do III strefy, uda jak ze skały- teraz byle serce wytrzymywało obroty bo w tej kwestii zjebanej młodości już nie naprawie. Tak bardzo szkoda zmarnowanego życia:/
nie umiałem, nie wiedziałem, w gównie sie paplałem, gdyby kurwa znów móc mieć 15 lat.



Kategoria trening 2014


  • DST 46.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 22.26km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła 2 godz.

Czwartek, 16 stycznia 2014 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 0

Chciałem baze, ale Olka takie tempo narzuciła i taką trasę wybrała że wyszedł trening siły.
Pstrągowa, Strzyżów, Wyżne


Kategoria trening 2014


  • DST 44.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 17.03km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relaksacja - nocnie po stolicy

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0

Rejtana, ścieżką prawym brzegiem Wisłoka, Rynek, CWKS, Sybiraków, Real, Zamek, Skate-park, ścieżka lewym brzegiem Wisłoka, ZKS, Lisia, Żwirownia, Strażacka, Zalesie, Armii Krajowej, Paderewskiego, Tesco, Papieski.
Siłownia przed Żwirownią to jakaś porażka... ja se ćwiczę, a nieopodal policja handluje prochami z jakimś typem xD porażka.
Na skateparku fajne muldy, których wcześniej nie widziałem. Gdy wyjeżdżałem 1 raz to zaskoczyła mnie ich stromość, i zatrzymało mnie, podpieram a noga się ślizga. W niektórych miejscach nawierzchnia zdradliwa, nie wiem czy to z powodu mrozu, czy śladów gum. Gdy pierwszy raz zrobiłem jakiś podjazd to aż zadarło przednie koło, nawet leciutko po bandzie pojechałem ;D W końcu zdałem sobie sprawę że te podjazdy tylko z boku wydają się łagodne i pewnie rama dosyć mocno się wygina gdy po nich jeżdżę więc rezygnuje.



14.01 Bieg 0,5 godz. Niezła pętelka 5-7km ciągłego biegu, a w takim zimnie przy 0st chyba jeszcze nie biegłem... więcej nie ma co bo szkoda by się przeziębić.

15.01 39 Baza na stacjonarnym - 3 godz.


Kategoria luźne, trening 2014


  • DST 93.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 22.68km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

38 Baza - 4 godz.

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 3

Kundello zaproponował zrobienie 100 więc skusiłem się. No ale na nim nie można polegać i nigdy nie mogę się z nim dogadać co do spotkania... ja podjeżdżam na Niechobrz, on już zjeżdża:p
Ustalamy że jedziemy na Bonarówkę... no i tak toczymy się mocno frustrującym tempem, wśród bezustannych narzekań, podjazd na Bonarówkę za to intensywnie i równo, więc cały się zlałem. Po niepotrzebnym postoju okazuje się że zjeżdżamy terenem na Węglówke gdzie rozkręcywują mi się stery, ale dokręcamy rękami i jedziemy na punkt widokowy tzw. (burdelnik) w Czarnorzekach. Widoki słabe i kolejny irytujący postój spędzony na zabawie jakimś wibrującym czymś.

Teraz zjazd do Krasnej z kilkukrotnym  przekroczeniem 60-ciu km/h a później to dla czego warto było tam jechać- cała Krasna z prędkością ponad 50km/h, no jechać i ani nie smarkać. Kolejnym fajnym punktem wyprawy był odcinek Niebylec-Baryczka cały pokonany z prędkością +40km/h. Żeby dokręcić km odprowadzam do Boguchwały i powrót przez Niechobrz. Podjazd pierwszy raz w życiu pokonany z nie najlżejszych przełożeń, dopiero pod skrzyżowaniem na krzyż zrzucam... ale tylko na chwile bo dalej już nie tak stromo! :] Chciało by się pojeździć więcej, ale pomyślałem se żem przemoczony i lepiej będzie jak zamiast jeszcze 20 km zjem obiad. Fajnie że wykorzystałem ostatni sensowny dzień przez zimą, tylko żal dupe ściska że nie zrobiło się żadnej 200steki, aaaale to już w sezonie.
Życzę uprzejmej zimy!!!!!! i sytych godzin na trenażerach

12.01 Siłownia 0,5 godz.


Kategoria trening 2014


  • DST 31.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła 1,5 godz.

Piątek, 10 stycznia 2014 · dodano: 10.01.2014 | Komentarze 0

Do Racławówki, na twardym przełożeniu, ale gdy pora na małe podjazdy przed Racławówką to mięśnie już spuchnięte i muszę sporo redukować. Wizyta u Pawła i na Rzeszów, ale gdy obejrzałem się na chmury na południu to zrobiłem zwrot w miejscu. Potworna walka z wiatrem, 2/3 i 18km/h. Niestety potwornie mnie przewiało i ogólnie lipa.

Widok na Rzeszów i chmury które mnie skropiły w Racławówce.


Kategoria trening 2014


  • DST 130.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 25.16km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

37 Baza - 5 godz. z szosofcami!

Środa, 8 stycznia 2014 · dodano: 08.01.2014 | Komentarze 1

O 11.00 na zbiórkę u Larrego. Wróciłem o 16.22 !! :)  No i to jest jazda.
Postój pod serwisem kilkanaście minut aż się wszyscy zbiorą... ja miałem najdalej więc oczywiście wpadłem pierwszy, drugi postój  w sklepie w Bratkowicach. Jeszcze nigdy nie przejechałem tyle km z tylko dwoma małymi postojami.
Trasa: Kielanówka, Zgłobień, Nockowa, Sędziszów Małopolski, Krzywa, Czarna Sędziszowska, Bratkowice, Budy Głogowskie, Głogów Małopolski, Rzeszów i powrót przez Budziwój.
Taką jazdę to ja rozumiem. Od Zgłobnia tempo poszło nieco ponad 30ści i tak w sumie cały czas, w Bratkowicach tak z 29 a od Głogowa ciągle pod Wiatr prawie 30stką. W Lubeni już byłem nieźle ujechany.


Kategoria trening 2014


  • DST 96.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

35 Baza - 5 godz.

Sobota, 4 stycznia 2014 · dodano: 04.01.2014 | Komentarze 0

Z  Olą z Glinika Zaborowskiego, Połomia, Sołonka, Straszydle, Rzeszów, Niechobrz (terenem), Żarnowa.

6.01 36 Baza na stacjonarnym - 3 godz.

7.01 Bieg 0,5 godz. Na samym początku kolka, ale potem już 5 km ciągle... za gorąco.


Kategoria trening 2014


  • DST 69.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

34 Baza - 3 godz.

Czwartek, 2 stycznia 2014 · dodano: 02.01.2014 | Komentarze 1

1.01 Bieg 0,5 godz. po raz ostatni! Pierwsze 5 min. ok, łapie kolka, 5 minut przerwy, biegnę 1 min- znów kolka, 5 minut ide, 1 min biegne i znów łapie kolka. Dochodzę do Wyżnego, całkiem ostygłem, włosy trochę mokre, robi mi się zimno, huj z treningu.
Pora wracać, tym razem już ok, dopiero na moście chwilę spoczynku i dalej całkiem mocno do dom.
Wchodzę do domu i momentalny wylew potu, włosy mokre, majtki mokre, bluza lepi się że ciężko zdjąć a mózg obity o ściany czaszki.
Ja pieprze taką aktywność, jeszcze ktoś powie że bieg to zdrowie- tylko przeziębić się można. Cały mokry, nawdychałem się dymu, oczy umęczone jak bym obejrzał kilka propagandowym filmów obamy, koniec z bieganiem! gdyby nie pies wogóle przestał bym wychodzić.

2.01
Ale małe interwały też wpadły, nawet nie myśląc o nich, jadąc na czuja.
Gdy się zachmurzyło zrobiło się strasznie zimno, poza tym wydawało mi się że 80% mojej jazdy to potworny wmordewind:( więc sporo nawalania kuląc się z max 25km/h
Straszydle, Przylasek (pętla XC), wkoło po Lubeni, wkoło po Nowej wsi i wkoło po Czudcu.


3.01 Siłownia 0,5 godz. Dawno nie było, a przecież tak potrzebna. Dużo podciągania i jeszcze więcej biernych opuszczeń oraz stawanie na stopień na wysokości kolana.


Kategoria trening 2014