Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:605.00 km (w terenie 141.00 km; 23.31%)
Czas w ruchu:30:18
Średnia prędkość:19.97 km/h
Maksymalna prędkość:76.00 km/h
Suma podjazdów:2600 m
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:35.59 km i 1h 46m
Więcej statystyk
  • DST 27.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 76.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak se- acz coraz konkretniej, myślami w Wierchomli

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 1

Regulacja i czyszczenie zakamarków. W planach miałem spokojną jazdę, by sprawdzić rower i jedynie się poruszać, ale jakoś tak fajnie się cisło.
Zawisłoczem, Babica pod stokiem, tunel i asfaltem na czarny szlak, zjazd na Czudec nowym asfaltem przed Grochowiczną. Sprinty przez wieś... jakoś super się jechało, i po wkręceniu się na co najmniej 36km/h z łatwością to utrzymywałem przez 2-3 km.


Kategoria luźne


  • DST 13.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 26.00km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak se- łyk Theraflu i jedziesz dalej

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 09.06.2012 | Komentarze 0

Główną do Babicy, Wyżne i asfaltem przez Zawisłocze


Kategoria luźne


  • DST 22.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 22.00km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak se- ciąg dalszy, Wierchomli mówię - może za rok:/

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 4

Znów prze-chujowo się czułem. Jeszcze fakt chujowej drużyny. Zero kontaktu, zgrania- całkiem bez sensu. Sam nie będę jechał przez pół województwa... odechciało się współzawodnictwa. Na nowy sezon trzeba będzie szukać nowej grupy, bo tak to każdy sam sobie skrobie:p
Wieczorkiem jednak udało się mocniej pojeździć.
Główną do Babicy, terenem koło żwirowni w Wyżnem, na żółty szlak, przez teren prywatny i ulubionym zjazdem. Jeszcze ze 2 sprinty... aż nogi odmówiły posłuszeństwa.
Niestety pod prysznicem już wiedziałem - przeziębienie:/ aaaale zjeba. Drugie przeziębienie tej felernej wiosny. W czerwcu nigdzie nie startuje.
Na ten sezon pozostał mi jeszcze finał Smoka, Pruchnik, Komańcza, Sanok, Skandia w Rzeszowie, Mogielnicki maraton i Powerade w Piwnicznej.
Chyba już mogę się zbierać do podsumowania niestety nieudanego sezonu! Jest krok w przód, ale do satysfakcji powinny być ze 3. Hobby nie ma sensu, a Mega czasem przerasta, OBYM W PRZYSZŁYM ROKU JUŻ PEWNIE JEŹDZIŁ NA MARATOŃSKIM DYSTANSIE:)
Chęci na pewno nie zabraknie, a i pomysł na usprawnienie roweru już jest.


Kategoria luźne


  • DST 11.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:28
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak se- niemrawo

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 1

jakiś wirus anty-rowerowy... objawiający się niemocą przy dłuższym mocnym kręceniu. Możliwe też jest to- że sam od siebie zbyt wiele wymagam. Już raz miałem tak że wziąłem się za mega podjazd na 2/4- chłodnica zagotowała i wróciłem z podkulonym ogonem do domu. Forma poszła w górę w maju, pod koniec maja jakiś kryzys, nogi schudły i nie wiem czego się po sobie spodziewać. Planuję odbudować formę porannymi truchtami i wieczornymi podjazdami. Byle by przeżyć Wierchomlę.
Zdjęcia z pieszej wyprawy zielonym w Czarnorzeckim PK.


Kategoria luźne


  • DST 11.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak se

Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 0


Kategoria luźne


  • DST 71.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto Cykliczne - "świętuj rower razem z nami"

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 1


Do Rzeszowa główną, wyjątkowo mały ruch, a przy okazji była szansa zrealizowania mojego pomysły pościgania się do Rzeszowa z PKS-em. W Babicy wyprzedziłem go, gdy stał na przystanku, jadąc 45 km/h, ale na prostej pod "Podkarpackim Jadłem" odjechał mi... w Wisłoczance kryzys i tylko 30km/h, nie było szans, gdyby jakiś mały korek, a on nawet na przystankach nie stawał. Spod świateł w Boguchwale znów ponad 45 km/h i w prawo przed stadionem... już na lajcie przez jeziorka w Zwięczycy, do ścieżki rowerowej wzdłuż Wisłoka dojechałem w 40 min ze średnią 24 km/h. Dystans to jakieś 18 km... jeszcze ze 2 i jestem pod tunelem.

Z Bulwarów wystartowało 600 rowerzystów, koło Reala było ich już 800, a na Kwiatkowskiego 1024! rekordowa frekwencja przełożyła się na wyjątkowo długi peleton. Słyszałem że wszystkich było 1224.

wypaśne 29er nolimited
Osobiście jakoś nie widzę sensu w tym sposobie manifestowania radości, sposobu poruszania się czy czego tam jeszcze. Geje niech siedzą w domu a nie paradują po ulicach i rowerzyści też niech się trzymają ścieżek rowerowych. Przecież główne skrzyżowania i obwodnica to nie miejsce na rowery. Zresztą ludzie i tak myśleli że to jakaś pielgrzymka, rajd przez miasto czy coś takiego- postronnych gówno to interesowało gdzie i po co jedziemy. Wg mnie porażka...

W drodze na grilla:)

Rowerzyści dostali od miasta palec i teraz co... chcą całą rękę?


Kategoria luźne


  • DST 40.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 17.02km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna zmiana łańcucha ehh

Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 02.06.2012 | Komentarze 1

ciężko było, zauważyłem że jakimś cudem wcześniejszy łańcuch jest o jedno ogniwo dłuższy od obecnego, więc usunąłem go, potem mega problemy z wyjętym sworzniem, udało się go wcisnąć od zewnątrz. Jeszcze kwestia ostatecznego skucia łańcucha, poradziłem sobie z tym wsadzając stary pin między rozdziawione ogniwka, skuwając z jednej strony, potem włożenie ogniwka wewnętrznego i skucie z drugiej strony... to ja miałbym skuć łańcuch w warunkach terenowych? porażka... brak wprawy, jeszcze skuwacz musiałem pożyczyć bo 15gramowy aluminiowy z NSB za 20 zł chyba stracił gwint po wcześniejszych trzech skuwaniach:|

Istne pole bitwy
Później 6 km po wiosce, 15 km z mamą do Glinika Zaborowskiego i na koniec 19 km treningowo, z tym długie sprinty do 47 km/h. podjazd żółtym od mostu w Czudcu i ulubiony zjazd, Wola, i sprinty na głównej przez wieś:]


Kategoria luźne