Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 820m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Rzeszów- poraz ostatni w takim czymś...

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 4

Moja dyspozycja, rower, pogoda- to wszystko ok, natomiast już sama trasa taka se- przecież mogła być dużo ciekawsza, ale to już na Cyklo.
Miejsce open- 91 Numer- 2931 Team- reBike Impulse Team. Wśród mężczyzn- 89 w kategorii wiekowej- 27 1 międzyczas i miejsce- 1:42:44(102) WYNIK- 2:48:38
Co do minusów to pani sędzina, która po przejrzeniu mojej karty zgłoszeniowej musiała zasięgnąć porady regulaminu i stwierdziła że potrzebuję zgody rodziców:| hellołłł. Pakiet startowy jakiś.... bidon który już się przeciera po jednym maratonie;P hujowy start- każdy sektor puszczany w odstępie minuty czy ileś tam, a kolejne podchodzą do przodu- no hellołłł, takiego durnactwa jeszczem nie widział, kolejną mega przykrością był slalom ulicami miasta między autami, wśród obelg innych zawodników w stronę policji- no hellołł, z takim deprymującym startem strach co będzie dalej, a trasa była oznaczona ok- choć niechlujnie.
W mieście jazda uboku Oli;) no nie no.. z dyspozycją z poczatku roku przegrałbym z nią, a tak przyjechała chwilę za mną. Moje pierwsze zawody, w których po szarpnięciu się na początku, później nie zdychałem i nie mijało mnie kilkudziesięciu rowerzystów. To ja dochodziłem i mijałem, wspólnie jadąc z innymi konkretnymi... z jakąś zawodniczką;D no ale ostatecznie przed metą jeszcze powyprzedzałem wszystkich którzy byli wokoło jadąc jako ostatni wagon!:)
Teraz najgorsze- mapka była nieaktualna i nie zawierała zmian, do tego zamiast 4 bufetów było ich 1,5. Pierwszy jeb**** na jeb***ym 33 KM na Magdalence !!!! nie no ku.... jeszcze obstawa nie potrafiła powiedzieć gdzie będzie bufet. Jedynie napełniłem bidon i wziąłem kawałek banana. Drugi (ostatni) jedynie z wodą, ręce opadały.
Mam dość pisania i takich zawodów. Tam gdzie wpisowe wynosi 20, czy 30zł jest większy wypas niż tu.
Na mecie do wyboru parówka, udko, kawałeczek karkówki lub makaron. Ale uprzejmi panowie do mięsa nie chcieli dodać odrobiny makaronu... bo albo albo- no to żegnam. Jeszcze się okazało że wpisali mi imię Dariusz:|
Czekając na losowanie okazało się, że komuś, coś, gdzieś i kiedyś trzeba było zapłacić, żeby wogóle być branym pod uwagę w loterii. Dopiero wieczorem przeglądając gazetę którą dawali w pakiecie, znalazłem ulotkę Skandii w której były zasady losowania. Chyba nie myśleli że ktoś będzie to czytał przed zawodami.
Wieczorem Zawisłoczem ile sił.


Kategoria Starty



Komentarze
kundello21
| 13:58 środa, 12 września 2012 | linkuj Tak to juz jest, gdy org leci na kase z wpisowego.
wlochaty
| 19:04 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj ja rok temu miałem czas 2:38 a byłem 31 w kategorii :/
Petroslavrz
| 06:33 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj mi było szkoda kasy, dlatego nawet nie myślałem o starcie. Za tyle ile sobie wołali to ma się kilka noclegów w górach :P
Bez sensu płacić, za przejechanie się po dobrze znanych terenach.
Trasa rzeczywiście poprowadzona bez pomysłu, odgrzewana, nic nowego.
gilanel
| 06:14 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj No niestety..... Cyklo duuuużo lepsze - nie wiem za co zapłaciłem te 70zł
Komentowanie jest wyłączone.