Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.73km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu radości z jazdy.

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 0

Po ostatnich zawodach jakiś taki przesyt na jazdę, niby przyjemność była ale to nie to. Jako że przeziębienie ustępuje postanowiłem nie czekać i gdy skończył się upał tj. o 19.30 wyruszyłem... i to jak;D nierozgrzany zdobyłem Niechobrz jadąc na 2/3 a raz nawet na 2/4 co jakiś czas pedałując na stojąco. Na wypłaszczeniu 2/7, i ostatni wznios ponownie 2/3 bardzo mocno, średnia ok 15km/h:) uff forma jest- zwłaszcza że na szczycie czułem się dobrze i nadal mocno kręciłem. Gdy zaczął się las skręciłem w prawo w ulubiony żleb iście skejtparkowy... tam ze 40km/h w dół i jeb w gałęzie, ustałem. Tak sieknąłem że aż je połamałem i z niedowierzaniem stwierdziłem że na nodze nie ma ani rysy, amor cały, oświetlenie i licznik na miejscu, tylko kilka patyków wkręciło się w tylne koło.

Przekląłem leśników, wycofałem i pojechałem dalej- zachwycony niebywałym urokiem tamtejszej przyrody. Uwielbiam te tereny tak samo jak Górę Zamkową. Dalej na Grochowiczną, a że początkowo jedzie się singielkiem i to z górki... gwarantowana prędkość to 35km/h, a co za tym idzie frajda na 100%. Przy znaku ze szlakami w prawo, kręcenie po chaszczach, nieco się wróciłem i wyjechałem tam gdzie już byłem

Tak się przyjemnie przedzierało przez las, a tu nagle coś nie tak z napędem. Pierwsze co robię, to sprawdzam czy hak cały;P okazało się że nie zauważyłem że jadę na 3/2;P Kontynuacja jazdy w kierunku Babicy.
W Babicy zjazd czarnym szlakiem, końcówka moją modyfikacją (przy wysypisku na szlaku w lewo) i wyjazd na 9-tce, naprzeciwko tunelu, przejazd przez tunel, wspinaczka w lewo na tory i powrót pod stokiem, Zawisłoczem. Po Czudcu jeszcze pętelka xc po nielubionych muldach trawiastych (Kolejowa, wzdłuż torów i Św. Jana), kilka sprintów i niespodziewanie wyszedł całkiem udany trening:)


Kategoria luźne



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.