Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 20.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 17.14km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Unibike Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oby tylko nie chlusło

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 2

Tylko tyle mi się udało- wiem, jak na wekend powinno być ze 100, no ale to nie na ten klimat i moje zdrowie tym bardziej. Zawisłoczem do Wyżnego i z powrotem, podjazd Słoneczną i z powrotem i podjazd Grabieńską i zjazd terenem od Niechobrza na Wolańską- woda sikała spod kół, a ja 30km/h zjeżdżam wąwozem- nieźle się uciapałem. Rok temu taka jazda była nie do pomyślenia.
Jakoś ciężko uwierzyć, że to już za tydzień... przygotowania do sezonu były, ocenić je mogę chyba jedynie na dostateczne, ale dostatecznie dobre to niestety nie były. Nawet nie było okazji pojeździć na dystansach ponad 50km:/ Jak widać po statystykach, w tym roku jedynie 600km. Zupełnie inaczej wyobrażałem sobie przygotowania jak i co najmniej 2tys km przed zawodami. Brak siłowni, na której spędziłem może z kilka godzin, wspólnych jazd z MTB.RZESZOW.PL HoffmanBike jak i jakichkolwiek dalszych wycieczek. Za to spora poprawa w technice: opanowane zjeżdżanie z przeniesieniem ciała na tył, ostre nawroty, szybkie wskakiwanie na siodełko, pewne unoszenie przedniego koła przed nierównościami i ogólnie- większa odwaga i precyzja przy wąskich przejazdach. Co do jazdy wymagającym terenem w trudnych warunkach to chyba mało kto tyle jej miał w tym roku:)
Co ciekawe- najsłabszą moją stroną jest jazda asfaltem po prostej:| 3/6 i moment puchnę, muszę schodzić na 2/7 albo i 2/6 z prędkością nawet poniżej 30km/h. Może to i trochę wina napędu 8- rzędowego, zresztą jazda po prostej ok 30km/h zupełnie nie sprawia mi przyjemnosci. Co do podjazdów, to 2/4 i gdy tylko złapie rytm potrafię go długo utrzymać mocno kręcąc. Liczę że podczas rywalizacji będzie to moja najmocniejsza strona:)
Z NADZIEJĄ NA DOBRĄ "MEGA" ZABAWĘ W NOWYM SEZONIE CYKLOKARPAT!:)
Jeszcze obejrzenie filmu który wyjątkowo mi się spodobał i który zmienił moje spojrzenie na ... telewizję. Mianowicie, że nie ma co jej oglądać- pokazuje rzeczywistość zakłamaną i prawdy o różnych osobach się z niej nie dowiemy. Coś jak filmik z obozu zimowego zawodniczek CCC - udawana bitwa na poduszki...


Kategoria luźne



Komentarze
Mic
| 22:03 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj to kiepsko, bo pierwsze 10km planowałem leciutko. Jednak pierwszym celem będzie jako takie ukończenie... drugim- byle by mnie nie wchłonęli giganci z hobby przed rozjazdem mega/hobby;D
wlochaty
| 19:10 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj mega jedziesz?? na poczatek sie niezly sprint zapowiada
Komentowanie jest wyłączone.