Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mic z miasteczka . Mam przejechane 79995.50 kilometrów w tym 12123.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mic.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 68.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Hybryda
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening cd.

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 2

No nie ma z kim jeździć- liczba znajomych uszczupliła się na tyle że wybranie się na rower z kimś jest niemożliwe, a Ci co są to jak nie dzieci, to praca, a jak wszystko ok to nie ten rower.
Tompi zgodził się przeciągnąć mnie po okolicznych górkach, więc była okazja do weryfikacji. Niestety formy nie ma, a i jakieś zmęczenie z wczoraj zrobiło swoje.
Trasa: Niechobrz, Mogielnica, Boguchwała, Rzeszów, Budziwój, Przylasek żółtym, Wilczak czarnym, Białka, Lecka, Sołonka, Wyżne czarnym.
Pod Niechobrz tak opornie i gorąco że aż zawróciłem, ale szybko zmieniłem zdanie i jechałem dalej, przez pół Mogielnicy ponad 40km/h walcząc z mocnym bocznym południowym wiatrem, do Boguchwały nie schodząc z 35km/h no więc rewelacja.
Pod sceną po początkowym zdziwieniu kto na jakim rowerze ruszamy. Przynajmniej Tompi docenił mój rower, bo po ostatniej reprymendzie Marka straciłem wiarę że jestem w stanie sam sobie wybrać sensowny rower. Już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, czy to jednak inni są jak to się teraz najpopularniej zjebuje ludzi- niedojebani.
Jazda na południe to i wiatr masakruje, a na podjeździe na Przylasek Tompi znacznie mi odchodzi, a ja nie jestem w stanie utrzymać tempa z ostatniego podjazdu stalowym MTB i wlekę się tylko 8km/h.

Dalsza jazda bardzo przyjemna, choć aluminiowy widelec masakruje ręce, a na podjazdach nie jestem w stanie nie zejść na młynek.

W Białce Tompi szykuje się na konkretne podjazdy na Podlas z zamiarem zrobienia setki, a ja tłumacząc się koniecznością powrotu podwijam ogon i wracam:/
Na podjeździe z Lecków mija mnie 5-ciu szosowców bacznie mierząc wzrokiem, no to myślę se że na zjeździe spotkam kolejnych 5-ciu, a na prostej przez Straszydle do Babicy? Pewnie jeszcze z 10-ciu:/ No to wracam terenem przez Sołonke.


Po myciu roweru i łańcucha pora na zmianę łańcucha, - cała druga część zimy (jakiś tysiąc km) zrobiona na do tej pory najlepszym. Zaliczył błoto jak i sól- aż pordzewiały zębatki. Porównuję z drugim w kolejności i szok- łańcuch nadal znacznie krótszy!!:) HG93 masakruje wynalazki Yabana i Srama w porównywalnej cenie, a jazda ze znacznym przekosem z pewnością wiele daje i wydłuża żywotność łańcucha:) No to tak to ja mogę jeździć- coś czuje że przed 0,5kg kasetą Deorki drugie 13 tys km z 5-cioma łańcuchami:) i tylko szkoda że nie wszystkie to hg93 :p


Kategoria trening 2015



Komentarze
kundello21
| 19:57 sobota, 28 marca 2015 | linkuj Michałowi tamta przełajówka będzie się śniła w koszmarach;)
Michałku, ale nie każdy ma czas na śmiganie. Ja na ten przykład, mogę w sobotę dopiero po 14. A w ogóle na każdego przychodzi pora, że rower idzie na drugi plan.
A co do HG93, to zgapili węglik chromu od YBN i obnizyli cenę, bo nikt tego nie chciał kupować :P Zresztą zarabiasz, to Cię stać! :P
tompi
| 12:56 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj A tam od razu docenił, przełajówkę bardziej doceniałem, to był dobry rower, nie wiem co Ci w nim ciągle nie pasowało.
Komentowanie jest wyłączone.