Info

Suma podjazdów to 475715 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień4 - 0
- 2025, Marzec6 - 0
- 2025, Luty2 - 0
- 2025, Styczeń4 - 0
- 2024, Grudzień4 - 0
- 2024, Listopad4 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień10 - 0
- 2024, Sierpień20 - 0
- 2024, Lipiec25 - 0
- 2024, Czerwiec17 - 0
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień16 - 0
- 2024, Marzec12 - 0
- 2024, Luty8 - 0
- 2024, Styczeń4 - 0
- 2023, Grudzień5 - 0
- 2023, Listopad7 - 0
- 2023, Październik18 - 0
- 2023, Wrzesień29 - 0
- 2023, Sierpień24 - 0
- 2023, Lipiec20 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj11 - 0
- 2023, Kwiecień11 - 0
- 2023, Marzec6 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń11 - 0
- 2022, Grudzień5 - 0
- 2022, Listopad10 - 0
- 2022, Październik20 - 0
- 2022, Wrzesień15 - 0
- 2022, Sierpień19 - 0
- 2022, Lipiec18 - 0
- 2022, Czerwiec20 - 0
- 2022, Maj19 - 0
- 2022, Kwiecień17 - 0
- 2022, Marzec8 - 0
- 2022, Styczeń7 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik18 - 0
- 2021, Wrzesień17 - 0
- 2021, Sierpień18 - 0
- 2021, Lipiec23 - 0
- 2021, Czerwiec16 - 0
- 2021, Maj5 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień3 - 0
- 2020, Listopad11 - 0
- 2020, Październik9 - 0
- 2020, Wrzesień9 - 0
- 2020, Sierpień18 - 0
- 2020, Lipiec24 - 0
- 2020, Czerwiec17 - 0
- 2020, Maj19 - 0
- 2020, Kwiecień27 - 0
- 2020, Marzec17 - 0
- 2020, Luty18 - 0
- 2020, Styczeń24 - 0
- 2019, Grudzień16 - 0
- 2019, Listopad20 - 0
- 2019, Październik30 - 0
- 2019, Wrzesień27 - 0
- 2019, Sierpień32 - 0
- 2019, Lipiec26 - 0
- 2019, Czerwiec31 - 0
- 2019, Maj24 - 0
- 2019, Kwiecień21 - 0
- 2019, Marzec14 - 0
- 2019, Luty11 - 0
- 2019, Styczeń10 - 0
- 2018, Grudzień4 - 0
- 2018, Listopad16 - 0
- 2018, Październik24 - 0
- 2018, Wrzesień24 - 0
- 2018, Sierpień29 - 0
- 2018, Lipiec26 - 0
- 2018, Czerwiec27 - 0
- 2018, Maj33 - 0
- 2018, Kwiecień29 - 0
- 2018, Marzec12 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień14 - 0
- 2017, Listopad16 - 0
- 2017, Październik17 - 0
- 2017, Wrzesień23 - 0
- 2017, Sierpień22 - 0
- 2017, Lipiec26 - 0
- 2017, Czerwiec32 - 0
- 2017, Maj18 - 0
- 2017, Kwiecień18 - 0
- 2017, Marzec15 - 0
- 2017, Luty3 - 0
- 2016, Grudzień6 - 0
- 2016, Listopad11 - 0
- 2016, Październik21 - 2
- 2016, Wrzesień22 - 7
- 2016, Sierpień24 - 6
- 2016, Lipiec22 - 1
- 2016, Czerwiec22 - 3
- 2016, Maj27 - 1
- 2016, Kwiecień17 - 1
- 2016, Marzec19 - 1
- 2016, Luty16 - 3
- 2016, Styczeń7 - 8
- 2015, Grudzień11 - 1
- 2015, Listopad11 - 3
- 2015, Październik15 - 7
- 2015, Wrzesień18 - 5
- 2015, Sierpień25 - 8
- 2015, Lipiec17 - 6
- 2015, Czerwiec21 - 3
- 2015, Maj13 - 22
- 2015, Kwiecień12 - 2
- 2015, Marzec10 - 5
- 2015, Luty8 - 8
- 2015, Styczeń9 - 6
- 2014, Grudzień13 - 1
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik13 - 4
- 2014, Wrzesień14 - 17
- 2014, Sierpień23 - 9
- 2014, Lipiec17 - 5
- 2014, Czerwiec15 - 7
- 2014, Maj10 - 8
- 2014, Kwiecień12 - 9
- 2014, Marzec9 - 2
- 2014, Luty9 - 5
- 2014, Styczeń8 - 5
- 2013, Grudzień12 - 4
- 2013, Listopad13 - 8
- 2013, Październik16 - 3
- 2013, Wrzesień15 - 7
- 2013, Sierpień24 - 7
- 2013, Lipiec19 - 3
- 2013, Czerwiec14 - 4
- 2013, Maj15 - 1
- 2013, Kwiecień17 - 1
- 2013, Marzec6 - 1
- 2013, Luty5 - 2
- 2013, Styczeń2 - 2
- 2012, Grudzień11 - 5
- 2012, Listopad6 - 1
- 2012, Październik10 - 4
- 2012, Wrzesień15 - 13
- 2012, Sierpień21 - 7
- 2012, Lipiec22 - 4
- 2012, Czerwiec17 - 10
- 2012, Maj17 - 15
- 2012, Kwiecień16 - 17
- 2012, Marzec14 - 9
- 2012, Luty5 - 6
- 2012, Styczeń2 - 7
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad2 - 5
- 2011, Październik6 - 7
- 2011, Wrzesień6 - 9
- 2011, Sierpień10 - 8
- 2011, Lipiec3 - 4
- 2011, Czerwiec3 - 4
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 2
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2010, Luty1 - 2
- DST 16.00km
- Teren 8.00km
- Czas 02:00
- VAVG 7:30min/km
- Temperatura 3.0°C
- Aktywność Bieganie
Objazd, znaczy obieg trasy UP
Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 2
Wypad zatytułowany jako wycieczka biegowa o dystansie 28km, więc warto wziąć w tym udział, nawet odpuszczając rowerowy uphill w Smolniku.
Start z Tyczyna na Pańskie Pola, asfaltem w lewo i dalej terenem. Tu serce nagle przyśpiesza, ale akurat przerwa na sikanie. Dalej na ośnieżony szczyt w Przylasku. Pierwszy zbieg po lodzie... no nie rozumiałem jak oni mogą to zbiegać, ścieżka ewidentnie udeptana przez co zrobił się lód. Dużo straciłem, ale na podbiegu pod Kapliczkę nadrobiłem. Na szczyt, asfaltem w prawo i zaraz w lewo. No i zaczyna się hardkor, sporo lodu i na kolejnym zbiegu jakaś dziewczyna rozwala nogę, kilku zostaje, karetka i trzeba ją nieść do asfaltu. Zastanawiałem się czy nie zostać, ale jeszcze czułem się dobrze i koniecznie chciałem przebiec całość.
Dalej trasa staje się ekstremalna, kilka hopek, sporo stromizn i zawijasów... ciągle łapie się drzew, trochę gubią trasę, przez strumyk i wyłazimy na asfalt w Lubeni.
Teraz niestety spory zbieg z Okopu... wszyscy puszczają się siłą rozpędu, pewnie ponad 20km/h lecą, ja schodzę, na krótkim wypłaszczeniu podciągam, ale zaraz podbieg i dziwnie straciłem siły. Idę nawet chwile pod górkę, gdy jestem na szczycie biegnę, są niedaleko, ale tak potwornie zaczynają piec kolana że każdy krok to udręka, rezygnuje:/ no i com z nimi przebiegł- z 10km, tempo pewnie nieco ponad 15km/h, kondycyjnie ogarniałem i mimo strat na zejściach potrafiłem ich dochodzić na podbiegach. Kolana jednak nie dają rady :(
Pod wiatę i kamieniołom ledwo leze, w prawo i potem błędnie skręcam pierwsze lewo zamiast drugie i zamiast na oczyszczalnie schodzę na kościół w Siedliskach stamtąd Virus zabiera mnie autem na Tyczyn.
Co ciekawe gdy zszedłem naprzeciwko kościoła w Siedliskach, to główną biegło 2-óch innych uczestników, także peleton musiał się znacznie rozciągnąć i goście sporo nadłożyli trasy... a w ogóle wracając już autem przez Boguchwałe kolejny uczestnik truchtał - główną drogą, pewnie zgubił ich za kładką... ehhh.
Szoszowe zbiórki na Kwiatkowskiego to spacerki w porównaniu z bieganiem z Ultramaratończykami jednak mimo to fajnie było wpaść z dwóch powodów.
Zobaczyć jakim się jest cieniasem
i
Zobaczyć jakie mogą być dziewczyny, a na jakichś 50-ciu uczestników!!! było ze 20 dziewczyn!!!!
Nie takich jak na Cyklokarpatach, ale takich prawdziwych!